Nietoperz - nie taki straszny, jak go malują

Ostatnio zrobiło się głośno o Miasteczku Śląskim, a to za sprawą nieproszonych lokatorów, którymi okazały się nietoperze.
Owe stworzenia wyjątkowo upodobały sobie jeden budynek na osiedlu i zadomowiły się tam na dobre. Swoje schronienie znalazły na stropodachu, czyli przestrzeni, która nie jest dostępna dla lokatorów.

Pomimo tego, iż większość mieszkańców uważa nietoperze za pożyteczne stworzenia, gdyż zjadają komary i inne szkodliwe owady to niektórym lokatorom stworzenia te przeszkadzają.
Jednakże nietoperze są pod ścisłą ochroną. Istnieje kategoryczny zakaz ich przepędzania oraz utrudniania im swobodnego dostępu do stanowisk lęgowych (czyli m.in. zabronione jest uszczelnianie miejsc, którymi ssaki te dostają się do budynku). Niestosowanie się do powyższego równoznaczne jest ze znęcaniem się nad zwierzętami  i traktowane jest jako przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności (zgodnie z Ustawą o ochronie praw zwierząt).

Nietoperzom należy zapewnić ciszę i spokój oraz czekać aż swobodnie opuszczą budynek.

Według chiropterologa, tj. eksperta od nietoperzy, „nieproszeni lokatorzy” opuszczą budynek jeszcze przed zimą i wrócą do swojego miejsca zimowania.

Zachęcamy do szerszego zgłębienia tematu nietoperzy i przeczytania ciekawego reportażu na stronach Radia TOK FM:  https://miasta.tokfm.pl/miasta_tokfm/7,185211,28762030,boja-sie-ze-mi-do-wlosow-wleci-na-poddaszu-zadomowily-sie.html